
Wzmożona aktywność fizyczna to coś, co nierozerwalnie kojarzy się z okresem przedwakacyjnym. Kiedy tylko pierwsze cieplejsze promienie słońca zmuszają do zrzucenia zimowego odzienia, stajemy przed lustrem w wiosennej kreacji i doznajemy szoku – gdzieniegdzie dostrzegamy fałdki i „boczki”, których wcześniej nie było, a i ulubione szorty jakby się skurczyły…
Jeśli i Tobie ten obrazek nie jest obcy, na pewno wiesz, co następuje dalej. Po pierwsze panika, a po drugie codzienne ćwiczenia, których długość i intensywność podnosisz z dnia na dzień, by tylko zdążyć przed „sezonem kostiumowym”. Przez 2-3 miesiące wyglądasz szałowo, a później odpuszczasz, by ponownie ocknąć się po zimie. Masz dość ciągłych wahań wagi? Jest na to jeden prosty sposób – pozostań w formie!
Człowiek nie miś…
Powszechnie wiadomo, że niedźwiadki zapadają w długi zimowy sen, a uprzednio gromadzą zapasy tłuszczyku. Jeśli czytasz ten artykuł, jedno jest pewne – nie jesteś misiem, a w związku z tym nie musisz robić zapasów tego typu. Okres jesienno-zimowy to trudny czas dla osób nieco mniej aktywnych. O ile bowiem w piękną, słoneczną pogodę dają się namówić na takie aktywności jak jazda na rowerze połączona ze zwiedzaniem okolicy, bieganie rekreacyjne czy chociaż dłuższy spacer, o tyle już jesienią i zimą ich zapał spada.
Z jednej strony to normalne, gdyż krótkie, szare, często deszczowe i coraz to bardziej zimne dni nie sprzyjają dobremu samopoczuciu. Niemal każdy z nas odczuwa wówczas spadek sił. Z drugiej strony to nie powód, aby poddać się depresji. Jeśli i Ty tuż po wakacjach doświadczasz takiej nagłej utraty energii życiowej – nie poddawaj się temu, walcz!
Ćwiczenia w domu – nie zapadaj w zimowy sen!
Już raz to powiedzieliśmy, ale powtórzymy – nie jesteś misiem. Nie potrzebujesz zapasów tłuszczu, nie musisz zapadać w sen zimowy. Choć początkowo może być Ci trudno, znajdź w sobie motywację do działania, bo w przeciwnym wypadku za kilka miesięcy znowu będziesz rozpaczać przed lustrem.
Codzienne ćwiczenia w domu to doskonały sposób na zachowanie pięknej sylwetki i właściwej wagi. Zestaw ćwiczeń w domu wcale zaś nie musi się ograniczać do popularnych przysiadów, pompek, brzuszków czy „pajacyków”. Nie musi i nie powinien, bo coś takiego przecież szybko się znudzi. Jeśli dopiero rozpoczynasz przygodę ze sportem, ważna jest różnorodność, bo nie ma nic gorszego niż monotonia i zniechęcenie na samym początku.
Przygotuj taki plan ćwiczeń w domu, który każdego dnia zakładać będzie nieco inną aktywność. I tak, jednego dnia możesz ćwiczyć wspomniane pajacyki i przysiady – ułóż własny zestaw lub też posiłkuj się licznymi treningami, jakie znajdziesz w sieci. Kolejny dzień przeznacz np. na trening ze specjalną piłką fitness – naprawdę warto w nią zainwestować, bo ćwiczenia są przyjemne, kreatywne i przede wszystkim dają świetne efekty. Następny dzień? Jeśli posiadasz w domu rowerek stacjonarny lub orbitrek, koniecznie z nich skorzystaj, bo możesz dzięki nim odbyć rewelacyjny trening cardio. A może zgłębisz tajniki jogi, pilatesu lub powrócisz do czasów dzieciństwa sięgając po hula hop czy skakankę? Jeśli masz już pewną wprawę, sięgnij po tabatę, która jest naprawdę intensywnym treningiem metabolicznym.
Jak zacząć ćwiczyć w domu? Nie zastanawiaj się zbyt wiele, po prostu zacznij. Nie szukaj wymówek, nie odkładaj treningu „na jutro”, bo takim sposobem prześpisz kolejną zimę, a waga nieubłaganie będzie pokazywać coraz to wyższe wyniki. Zacznij od krótkich sesji treningowych – jeśli masz naprawdę słabą formę, może to być nawet 15 minut dziennie. Najważniejsze, aby zacząć i starać się powoli, ale konsekwentnie podnosić poziom. Liczy się jakość, nie ilość, więc lepszy będzie krótki trening, ale dobrze przeprowadzony, niż długi, jednak zrobiony byle jak.
Koniec wakacji to nie koniec aktywności na zewnątrz
Choć trening fizyczny w domu to bardzo dobry pomysł, nie jest jedynym rozwiązaniem na okres powakacyjny. Ćwiczenia na świeżym powietrzu możesz wykonywać tak naprawdę przez cały rok. Musisz się do nich nieco lepiej przygotować i uważać jeżdżąc na rowerze czy biegając, ale jest to jak najbardziej możliwe. Jeżeli nie chcesz ryzykować kontuzji, długie zimowe spacery także są polecane.
A jeśli nie w domu i nie na świeżym powietrzu? Zapisz się na trening na siłowni dla początkujących, na fitness lub pójdź na basen. Rób to, co lubisz, a przy okazji wyjdź z domu, zmień otoczenie i poznaj nowych ludzi. Aktywność fizyczna jest dobra pod absolutnie każdą postacią.