Grypa a przeziębienie – jak je rozróżnić i na co zwrócić uwagę podczas leczenia?

Nikt z nas nie lubi chorować, co jest rzeczą absolutnie zrozumiałą. Niestety, raz na jakiś czas dopada nas grypa lub przeziębienie. Są one szczególnie „popularne” w okresie zimowym i z początkiem wiosny. Zazwyczaj zwiększoną zachorowalność odnotowuje się w listopadzie, a następnie w marcu. Kiedy tylko zaobserwujemy pierwsze niepokojące objawy, powinniśmy skutecznie przeciwdziałać, aby nie doszło do poważnych powikłań.

Grypa czy przeziębienie – odwieczny dylemat?

Grypa a przeziębienie – jest to temat z całą pewnością wart uwagi. Objawy przeziębienia i grypy można rozróżnić i w dość prosty sposób jednoznacznie stwierdzić, co nam dolega. Mimo tego, wciąż bardzo wiele osób myli grypę z przeziębieniem. Jeszcze „pół biedy”, gdy dokucza nam przeziębienie, a my błędnie interpretujemy je jako grypę. Znacznie gorzej i bardziej niebezpiecznie jest, gdy ową grypę uznamy za zwykłe, niegroźne przeziębienie. Nieleczona, „przechodzona” grypa może doprowadzić do bardzo groźnych powikłań, dlatego w żadnym wypadku nie można jej lekceważyć. Ale po kolei…

Grypa i przeziębienie – podobieństwa

Grypę oraz przeziębienie łączy przede wszystkim to, że „bazę” dla ich rozwoju stanowią górne drogi oddechowe. Mają one również wspólnego winowajcę, którym są wirusy. Zarówno w przypadku grypy, jak i przeziębienia nie czujemy się dobrze, ale właśnie w tym miejscu rozpoczynają się znaczące różnice. Warto zwrócić na nie uwagę, aby nie dokonać błędnej oceny sytuacji.

Grypa i przeziębienie – różnice

Przeziębienie rozwija się zazwyczaj bardzo powoli, a jego pierwszych objawów możemy nawet nie dostrzec, bo najczęściej zaczyna się niepozornie. Tu kichnięcie, za jakiś czas pokasływanie. Nie musimy tego wiązać z przeziębieniem, bo przecież często kichamy i kaszlemy na przykład z powodu jakiegoś czynnika podrażniającego, na działanie którego chwilowo jesteśmy wystawieni. Początkowo nie czujemy dużego osłabienia i ogólnego rozbicia. Przychodzi ono z czasem, zaczynamy też częściej kichać i kaszleć, a do tego możemy odnotować zwiększenie temperatury ciała. Przeziębienie bez gorączki jest jak najbardziej możliwe, dlatego temperatura nie musi być bardzo wysoka (i zazwyczaj nie jest).

Grypa bez temperatury również jest możliwa, ale rzadziej spotykana. Objawy grypy są bardzo charakterystyczne. To, co odróżnia ją od przeziębienia to fakt, iż atakuje ona „z zaskoczenia” i bardzo gwałtownie. Jeszcze rano możemy czuć się całkiem dobrze, a zaledwie kilka godzin później niemal jednocześnie pojawiają się takie objawy jak ból głowy, gorączka, dreszcze, łamanie w kościach, ból gardła. Co ciekawe i warte zapamiętania, katar nie należy do typowych objawów grypy i wcale nie musi wystąpić.

Przeziębienie – ryzyko powikłań i postępowanie

Przeziębienie nie jest niczym przyjemnym, bo ogólne samopoczucie, szczególnie z powodu kaszlu i męczącego kataru, jest pogorszone. Niemniej przebiega ono raczej łagodnie. Oczywiście, nie jest to powód do tego, aby przeziębienie bagatelizować. Warto wówczas nieco zwolnić i jeśli jest to możliwe, wziąć przynajmniej 2-3 dni wolnego w pracy.

Odpoczynek i spokój w takim wypadku są najlepszym lekarstwem. Jeśli objawy przeziębienia mocno dokuczają, warto sięgnąć na przykład po Ulgrip firmy Olimp Labratories. Jest to suplement diety, który łączy w sobie zbawienne działanie ekstraktów z czarnego bzu, lipy, rumianku. Charakteryzuje się wysoką zawartością witaminy C, witaminy B6 oraz cynku i selenu. Bazę produktu stanowią naturalne sproszkowane owoce malin i czarnej porzeczki. Skład preparatu wspomaga odporność organizmu, a zawarte w nim komponenty ułatwiają odkrztuszanie i łagodzą stan zapalny gardła. Prawda jest także, ze Ulgrip w porównaniu z suplementami innych firm wykazuje bardzo duża zawartość dobroczynnych substancji o niezwykle szerokim spektrum, co wymiernie wpływa na jego skuteczność.

Ulgrip Hot

Nieprzyjemne objawy przeziębienia powinny zacząć słabnąć już po około 3-4 dniach, a po tygodniu ustąpić. Aby tak się stało, trzeba jednak zadbać o wspomniany wypoczynek, a także o solidne nawadnianie organizmu. Doskonale sprawdzą się domowe sposoby np. herbata z cytryną i miodem i syrop z cebuli. Jeżeli po kilku dniach objawy, zamiast słabnąć, nasilają się, a my czujemy się coraz to gorzej, należy udać się do lekarza.

Grypa – ryzyko powikłań i postępowanie

Wielu osobom wydaje się, że grypa to nic takiego, bo „przecież co chwilę ktoś na nią choruje i nic złego się nie dzieje”. Rzeczywiście, można „wyjść cało” z grypy, ale tylko pod warunkiem, że ściśle zastosuje się do wskazówek lekarza. W przeciwieństwie do łagodnego przeziębienia, grypa wymaga konsultacji lekarskiej, bo nieleczona lub leczona nieprawidłowo może powodować wiele groźnych komplikacji.

Przede wszystkim może nastąpić nadkażenie bakteryjne, a wtedy już nie obędzie się bez antybiotyku. Z grypy może rozwinąć się na przykład zapalenie zatok, oskrzeli czy płuc. Ponadto nieleczona, „przechodzona” grypa może doprowadzić do zapalenia mózgu, mięśnia sercowego lub nerwów. Na komplikacje narażone są przede wszystkim dzieci, osoby starsze oraz osoby o osłabionej odporności. W przypadku poważnych powikłań bardzo często konieczna jest hospitalizacja.

Im szybciej trafimy z grypą do lekarza, tym lepiej. Jeżeli nie stwierdzi on nic niepokojącego, zaleci postępowanie podobne, jak w przypadku przeziębienia. Kilka dni spokojnego wypoczynku w łóżku jest absolutnie koniecznie. Aby złagodzić objawy grypy ponownie można sięgnąć po preparat Ulgrip. W przypadku wysokiej temperatury należy zastosować również środki przeciwgorączkowe.

Jeśli odczuwamy silny ból głowy i mięśni, możemy sięgnąć dodatkowo po środki przeciwbólowe, ale należy uważać, aby ich nie nadużywać. Najpierw warto wypróbować mniej inwazyjne metody, jak chociażby ciepłe okłady. Doskonałym lekarstwem jest… sen! W czasie snu organizm może się wspaniale regenerować.

Po 3-4 dniach objawy grypy powinny zacząć ustępować, choć lekkie osłabienie (pomimo wyzdrowienia) może utrzymywać się kolejne 2 tygodnie. Jeżeli po owych kilku dniach zauważymy, że objawy grypy się nasilają, czy tym bardziej dochodzą do tego kolejne niepokojące symptomy, koniecznie musimy ponownie udać się do lekarza.

Dlaczego nadal chorujemy, skoro uodparniamy się na dany wirus?

Wirusów, które wywołują przeziębienie czy grypę, są setki. Nawet jeśli uodpornimy się na jeden, za chwilę atakuje nas inny. Należy także wziąć pod uwagę fakt, że cały czas dochodzi do nowych mutacji wirusów. Nie pozostaje zatem nic innego, jak dbać o siebie, podnosić swoją odporność i szczepić się przeciwko grypie regularnie. Przed każdym „sezonem grypowym” tworzone są nowe szczepionki. Kiedy zaś ulegniemy chorobie, nie możemy bagatelizować problemu, bowiem jest to prosta droga do poważnych powikłań.

615

Tylko u nas!

2 komentarzy na “Trening wydolnościowy – właściwości i zalety

  1. maluszekkopciuszek

Dodaj komentarz