
Konsekwencje niezdrowego odżywiania są katastrofalne, a należą do nich: skóra pozbawiona życia (przesuszona, skłonna do niedoskonałości, matowa), ubytki i osłabienie włosów oraz paznokci, a co za tym idzie – większa ich łamliwość. Istnieje jednak kilka sprawdzonych sposobów, które pomogą pozbyć się konsekwencji, które spędzają nam sen z powiek.
- Najważniejsze jest nawadnianie organizmu od wewnątrz: stąd potrzeba picia przynajmniej 7 szklanek dziennie, jednak w przypadku intensywnego wysiłku fizycznego i umysłowego organizm może domagać się więcej wody. Nie tylko bowiem doskonale nawilża skórę, lecz także pomaga organizmowi w oczyszczaniu się z toksyn.
- Błonnik pomaga zachować właściwą perystaltykę jelit. Zalecana dzienna dawka to 25-40g. Błonnik stymuluje jelita do utrzymywania drożności i pozbywania się z organizmu resztek pokarmowych.
- O wartości antyoksydantów pisaliśmy wielokrotnie – dzięki nim organizm jest w stanie zwalczać wolne rodniki. Warto zatem do codziennego jadłospisu wprowadzić choćby owoce jagodowe, będące świetnym źródłem antyoksydantów.
- Należy stanowczo i jak najszybciej zastąpić w diecie tłuszcze trans roślinnymi, najlepiej oliwą z oliwek. Do codziennego jadłospisu warto także wprowadzić orzechy, nasiona, tłuste ryby oraz oleje tłoczone. Wszystko dlatego, że tłuszcze trans przyczyniają się do znacznego pogorszenia nie tylko stanu skóry, lecz także zdrowia w ogóle.
- Aby zagwarantować sobie codzienną dawkę mikrooczyszczania, warto przed snem wlać do szklanki letnią wodę i dodać do niej łyżeczkę miodu. Po przykryciu należy odstawić szklankę na noc. Po przebudzeniu dodać do tego sok z cytryny, zamieszać i wypić. Proste? A jakże skuteczne!
- Nie od dziś wiadomo, że używki szkodą. Warto zatem odstawić alkohol, papierosy i mocną czarną kawę. Jeżeli tej ostatniej nie jesteśmy w stanie wykreślić z jadłospisu, warto popijać ją wodą i nigdy nie pić jej na pusty żołądek. Z alkoholi zaleca się spożywanie czerwonego wina, najlepiej wytrawnego – 1-2 lampki kilka razy w tygodniu. Korzystnie wpłynie ono m.in. na układ krążenia.
- Zadbaj o to, aby twoja dieta była uboga w sól kuchenną, którą zawierają bardzo często gotowe produkty. A to z racji tego, że jej nadmiar może powodować obrzęki. Zamiast niej, warto postawić na zioła, nasiona selera czy wodorosty.
- Wykreśl lub przynajmniej ogranicz spożycie tłustych produktów, takich jak mięso, kiełbasa, wędliny i tłusty nabiał. Nadmiar tłuszczów nasyconych może prowadzić do hipercholesterolemii.
- Warto również zainwestować w preparaty takie jak kremy czy peelingi, lecz przede wszystkim te wspomagające skórę od wewnątrz.
Z pomocą przychodzą naturalne zioła, korzystnie wpływające na wygląd skóry oraz strukturę włosów i paznokci. Chodzi o skrzyp polny i ekstrakt pokrzywy. Wspomagają one również wzrost włosów i wzmacniają je. Warto zainteresować się suplementacją, która wspomoże Twoje ciało od wewnątrz.
Do zdrowego wyglądu skóry przyczyniają się także zawarte w produkcie witaminy A oraz B.
Z kolei witaminy C i E uznawane są za naturalne antyoksydanty, podobnie jak cynk, miedź i ryboflawina. Nie tylko wzmacniają i chronią organizm przed oksydacyjnymi uszkodzeniami komórek, lecz także spowalniają proces ich starzenia. Ponadto cynk zapewnia paznokciom wzrost, wzmacnia je i zapobiega rozdwajaniu.
Oo o treningu wydolnościowym nie słyszałam. Warto się chyba mu bardziej przyjrzeć. Jeżeli jest po tym zgrabne ciało, lepsza wydolność i lepszy układ krwionośny to czemu by nie poćwiczyć 🙂 A produkcja mleczanu nie powoduje zakwasów w mięsniach ?
Te zakwasy mozesz aminokwasami zredukowac, sa takie specjalne suplementy. wiadomo jak ruszasz sie duzo to zakwasy sa co raz to mniej widziane. Podobno ciepla kąpiel po treningu je redukuje.