
Same tylko nazwy takie jak medycyna holistyczna, medycyna niekonwencjonalna u wielu osób automatycznie wywołują drwiny czy w najlepszym przypadku, pobłażliwy uśmiech. Niezależnie jednak od tego czy medycyna alternatywna do nas przemawia czy nie, faktem jest, że rozmaite naturalne metody leczenia liczą setki lat, praktykowane są z powodzeniem po dziś dzień, a część z nich jest nawet akceptowana przez specjalistów medycyny konwencjonalnej. Czym jest medycyna naturalna? Jakie korzyści i zagrożenia za sobą niesie? Warto bliżej przyjrzeć się temu tematowi!
Czym jest medycyna niekonwencjonalna?
We wstępie całkiem sporo razy, bo aż 5, padło słowo „medycyna”. Ale tak naprawdę powiedziane zostało o dwóch rodzajach medycyny – konwencjonalnej i niekonwencjonalnej. Medycyna konwencjonalna to taka, której leczenie oparte jest o badania naukowe. Z kolei medycyna niekonwencjonalna, i tutaj możemy naprzemiennie stosować nazwy medycyna naturalna, holistyczna, alternatywna, jest właśnie alternatywą dla konwencjonalnych metod leczenia, czerpie z natury i niejednokrotnie z wielowiekowej tradycji.
Wiele metod leczenia medycyny naturalnej nie jest w żaden sposób potwierdzonych naukowo i przez sporą część lekarzy uznawane są za zwyczajne oszustwo. Właśnie taką opinię ma np. bioenergoterapia. Jej najważniejszym „elementem” jest bioenergoterapeuta, który rzekomo posiada uzdrawiające właściwości energetyczne.
Lekarze coraz to bardziej przychylnie patrzą natomiast w stronę takich działów medycyny niekonwencjonalnej jak m.in. hydroterapia czy ziołolecznictwo. I tutaj skuteczność tych metod rzeczywiście została potwierdzona. Leczenie wodą odbywa się np. w uzdrowiskach, a odpowiednie zabiegi z użyciem wody, jak choćby hydromasaże, mogą przynieść ulgę w wielu dolegliwościach. Podobnie jest z naturalnymi ziołami. Wiele z nich zostało przebadanych naukowo i potwierdzono w nich obecność cennych składników, które mają korzystny wpływ na zdrowie.
Założenia medycyny holistycznej
Nie można się dziwić, że medycyna holistyczna zdobywa coraz to szersze grono zwolenników. Dlaczego? Chyba przede wszystkim dlatego, że w jej przypadku pacjent traktowany jest nie jako kolejny „przypadek chorobowy”, który najłatwiej potraktować tabletką czy skalpelem, ale po porostu jak człowiek. Właśnie to jest podstawowym założeniem. Podobnie, jak to, że pacjent bierze czynny udział w procesie leczenia i traktowany jest całościowo. Liczy się zatem nie tylko jego ciało, tj. sfera fizyczna, ale też sfera duchowa, emocjonalna i mentalna.
Specjaliści od medycyny holistycznej wiedzą, że trzeba brać pod uwagę całokształt i dążyć do osiągnięcia równowagi w każdym wymiarze, bo tylko to zapewni pełne zdrowie i szczęście. Starają się dotrzeć do przyczyny problemu i usunąć ją, a nie tylko złagodzić objawy, bo te wcześniej czy później mogą powrócić.
Działy medycyny naturalnej
Leczenie naturalne może odbywać się najróżniejszymi metodami. Bardzo popularne są takie działy medycyny niekonwencjonalnej jak wspomniane już ziołolecznictwo i hydroterapia, ale też akupresura (leczenie poprzez ucisk konkretnych miejsc na ciele), akupunktura (leczenie igłami), homeopatia, aromaterapia, chiropraktyka (terapia manualna utożsamiana z kręgarstwem). Dość kontrowersyjne są natomiast takie działy jak np. radiestezja wykorzystująca do leczenia wahadełka, urynoterapia czyli leczenie moczem czy litoterapia polegająca na leczeniu za pomocą minerałów.
Korzyści i zagrożenia
Leczenie niekonwencjonalne ma zarówno plusy i minusy. Czasem rzeczywiście warto sięgać po naturalne środki, szczególnie w przypadku niegroźnych schorzeń, bo skuteczność wielu z nich jest potwierdzona. Zamiast więc regularnie brać silne środki przeciwbólowe na ból kręgosłupa czy kolana, można uśmierzyć go np. masażami i zabiegami z użyciem wody.
W przypadku lekkiego zapalenia pęcherza można sięgać po sprawdzone zioła o działaniu moczopędnym, przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym. Z kolei w przypadku problemów skórnych, najpierw warto wypróbować naturalne metody jak przykładowo okłady z aloesu czy rumianku (na trądzik, rumień), płukanki z pokrzywy (na łupież, łojotok, wypadanie włosów), a dopiero później sięgać po mocne preparaty z antybiotykiem i inwazyjne zabiegi.
Niestety, naturalna medycyna niesie za sobą także pewne zagrożenia. Jest to szczególnie niebezpieczne w przypadku poważnych chorób, które zagrażają nie tylko zdrowiu, ale życiu. Wielu ciężko chorych pacjentów poszukuje wszelkich metod leczenia, eksperymentuje i zdarza się, że zostaje na dłużej przy metodzie zupełnie nieskutecznej, jak np. wspomniana już bioenergoterapia. Jeśli w ten sposób osoba chora „leczy” raka, nietrudno się domyślić, jakie mogą być skutki.
Głównym zarzutem lekarzy w stronę medycyny naturalnej jest właśnie to, że kusi pacjentów łatwymi i bezbolesnymi (a przy tym nieskutecznymi) metodami. Kiedy zaś okazuje się, że zawodzą, czasem jest już za późno na leczenie konwencjonalne, bo choroba jest mocno zaawansowana, a gdyby leczenie podjęte zostało wcześniej, być może udałoby się ją całkowicie wyleczyć.
Wybierając metodę leczenia danego schorzenia, trzeba kierować się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem i zdobyć jak największą ilość informacji z różnych źródeł. Bywa tak, że tam gdzie medycyna konwencjonalna zawodzi, pomoc niesie medycyna holistyczna. Ale bywa też odwrotnie. W związku z tym niedobrze jest zamykać się wyłącznie na jeden nurt leczenia. Musimy również pamiętać o tym, że zawsze mamy możliwość łączyć ze sobą różne metody. Wówczas medycyna naturalna może okazać się doskonałym wsparciem dla konwencjonalnego leczenia.
Po pierwsze nie straszyła bym AŻ TAK psiakami ze schroniska.
Oczywiście, nie każdy jego pensjonariusz nadaje się dla dziecka, a nawet przeciętnego dorosłego.
W prosty sposób chętnemu na psa dziecku sąsiadów, które deklarowało chęć posiadania psa,po wspólnym spacerze, gdzie częściowo pies biegał po łące a częściowo był prowadzony na smyczy, gdy zobaczył jak sprzątam po pupilu odchody i wytłumaczyłam, że zawsze tak trzeba robić i dlaczego dziecku przeszła ochota…
To bardzo istotny punkt testu na opiekuna…
Opowiadając jakich wyrzeczeń czasem trzeba podawaj konkretne przykłady, np nie idę na zabawę w sylwestra, bo pies boi się kanonady i trzeba z nim zostać, aby bał się mniej przytulony do Twego boku.
Nie możesz nawet w myślach się na niego złościć, źle mu życzyć, wyklinać… bo on jest telepatą i czuje to!