
Pasty do kanapek powinny stać się najlepszymi przyjaciółmi osób będących na diecie. Łatwe do przygotowania, są lekkie i pożywne. Najczęściej mają mniej kalorii niż standardowa szynka czy ser i świetnie urozmaicają dietetyczne śniadania i kolacje. A na dodatek pomagają dostarczyć organizmowi potrzebnych składników odżywczych i minerałów. Poznaj przepisy na najciekawsze pasty kanapkowe, które z przyjemnością będziesz zajadać na diecie.
Zamiast twarożków kanapkowych
Wiele osób uważa, że serki kanapkowe i twarożki są zdrowe i lekkie. Jednak to nie do końca prawda – duża część z nich zawiera konserwanty, a także duże ilości cukru lub soli. Te o wyrazistych smakach najczęściej zawierają aromat identyczny z naturalnym. Na dodatek są bardzo tłuste –aż 25% ich objętości to tłuszcz. Dlatego tego rodzaju twarożek warto zrobić sobie samodzielnie.
Potrzebujesz 250 g chudego sera twarogowego i 3-4 łyżki mleka. Należy je razem zblendować na gładką masę. Do tego dodajesz te składniki, które lubisz najbardziej – czosnek, szczypiorek, kawałki drobno posiekanego, wędzonego łososia, trochę papryki w płatkach lub kostkach, zioła prowansalskie albo to wszystko na raz. I już – serek kanapkowy gotowy. Jedna porcja, czyli 50 g ma tylko około 50 kcal.
Pożywna i sycąca pasta z awokado
Awokado jest głównym produktem bardzo wielu past. Na jego bazie robi się guacamole, ale jeśli się odchudzasz, lepiej przygotuj coś innego. Z jajkiem będzie bardziej sycące, więc to idealne rozwiązanie na śniadanie. Na dodatek to wyjątkowo wartościowe źródło magnezu, potasu i żelaza.
Potrzebujesz 1 awokado w ciemnozielonej skórce, trzy jajka ugotowane na twardo, 2 duże łyżki serka wiejskiego i kilka kropli soku z cytryny. Awokado obierz i posiekaj na małe kawałeczki, które od razu pokrop sokiem z cytryny – będą miały wtedy piękny, intensywnie zielony kolor. Zblenduj wszystkie składniki na gładką masę, dopraw do smaku solą i pieprzem.
Zdrowy krem czekoladowy dla łasuchów
Wiadomo, że zakazany owoc najbardziej kusi. Jeśli więc masz ogromną ochotę na słynny krem czekoladowo-orzechowy do kanapki, zastąp go czymś lżejszym. Krem z ciecierzycy o głęboko czekoladowym smaku jest znacznie mniej kaloryczny i tłusty, za to o wiele zdrowszy, a smak ma prawie identyczny.
Potrzebujesz: szklanka ugotowanej ciecierzycy, 5 łyżek orzechów nerkowca, 80g suszonych daktyli, 50 g gorzkiej czekolady i 2 łyżki gorzkiego kakao. Daktyle i orzechy powinny moczyć się przez 2-3 godziny. Później dodajesz je do ciecierzycy, ale nie wylewaj wody, w której były. Całość zblenduj na gładki krem, od czasu do czasu dodając wodę z orzechów, by uzyskać odpowiednią konsystencję. Krem łączysz z kakao i rozpuszczoną czekoladą. Możesz trzymać w lodówce przez 10 dni.
Hummus inaczej
Każda osoba odchudzająca się zna smak hummusu na wylot. Dlatego warto go trochę urozmaicić. Co powiesz na czerwoną pastę do kanapek? Potrzebujesz szklankę ugotowanej ciecierzycy, 3 łyżki oleju rzepakowego, wodę i jednego średniego buraka. Do tego przyda się także jasne ziarno sezamu.
Buraka po obraniu podziel na plastry i wstaw do piekarnika na 200 stopni Celsjusza na 30 minut. W międzyczasie podpraż sezam, aż się zarumieni, a później zblenduj go na proszek, który wymieszaj z olejem i wodą. Do masy dodaj ugotowaną ciecierzycę i upieczonego buraka. Taki hummus jest bardziej kaloryczny niż inne pasty, jest jednak sycący i nie potrzebujesz zjeść go dużo. Ponadto dostarcza wielu składników odżywczych.
Ja to zawsze myliłam jedno i drugie . Z resztą nadal mylę ale idę do lekarza . Nawet tam jestem częstym pacjentem ponieważ boje się zbyt rozwiniętych infekcji i badam najmniejszy katar. Nie moge sobie pozwolić na chwilę słabości w mojej pracy.
hm . ja nawet nie wiedzialam ,ze jest jakas roznica, zawsze faszeruje sie tymi samymi lekami czy to kaszel taki czy inny czy katar czy goraczka. widocznie zle robilam. teraz to ja raczej bede latac do lekarza dla pewnosci . bo tymi lekami to ja zoladek pewnie psuje sobie.
Aż dziwota , że tego nie czujesz . ja mam straszne samopoczucie gdy łapie mnie grypa. jak sama ja już rozpoznaje to wybieram się do najbliższego rodzinnego lekarza. Nie ma co czekać i się nad sobą użalać. Żadna choroba nie powinna z nami wygrywać.
poprzednio komentowałem o witaminie c. Jak ona nas chorni własnie przed przeziebieniem , czysta magia.Warto równiez każdą dolegliwosc konsultować z specjalistą ponieważ się na tym zna w 100% lepiej niż my.
na całe boskie fitowskie szczęście ja nie choruję, więc ot co nie mam nawet co rozróżniać . to zapewne dzięki mojemu fit życiu. prowadze zdrowe treningi z zdrowa dieta. Witaminy swieże owoce warzywa etc spróbujcie a nie pożałujecie.
A ja ciągle na kaszel narzekam ;/ najgorzej jak złapie przeziębienie, rozpocznę trening i zaczyna się taki kaszel że udusić się ide. Z każdą chorobą ide do lekarza, ale tylko wtedy jak domowe sposoby nie pomagają. Na znienawidzony kaszel pije dicotuss ziołowy ( używam tylko naturalnych leków) i zazwyczaj po 3 dniach mija. Ale jakby było inaczej to szybko do lekarza
Jak ja nie lubię być chora, a znowu coś mnie dopadło ;/ na szczęście mam całą apteczkę leków i nie musze nigdzie wychodzić i mam nadzieję że 3-4 dni i będe na nogach 🙂 U mnie najgorszy jest kaszel suchy. Szukałam wszędzie specjalnych leków na ten rodzaj kaszlu ale pani lekarka powiedziała mi, że lepiej pić syrop na mokry i suchy kaszel. Od tamtej pory stosuję dicotuss i kaszel najszybciej mi mija 🙂