Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że zdrowe odżywianie jest obecnie bardzo modne. Jednocześnie jest pożyteczne dla organizmu, ale wiele osób decyduje się zmienić swój dotychczasowy styl życia właśnie po to, aby wpasować się we współczesne trendy i być po prostu „na czasie”. Jak się jednak okazuje, dla sporej grupy ludzi nowa dieta nie jest jedynie chwilową zachcianką i nie prowadzi do konkretnego celu, jak np. utrata zbędnych kilogramów, ale jest celem sama w sobie, zwyczajnie staje się stylem życia. Dość radykalna zmiana diety i sposobu bycia na wegetarianizm – czy tym bardziej weganizm – nie każdemu pasuje. Czy to oznacza, że trzeba pozostać przy starych nawykach żywieniowych? Na szczęście nie. Istnieje bowiem wiele diet, a jedną z ciekawszych i na pewno wartych uwagi jest semiwegetarianizm. Co to takiego?
Semiwegetarianizm – dieta wegetariańska tylko z nazwy
Semiwegetarianizm jest dietą, która zakłada ograniczenie spożywania mięsa. Jak owo ograniczenie ma wyglądać, to już indywidualna sprawa każdego stosującego ten styl odżywiania. Może on zakładać np. okazjonalne spożywanie mięsa poza domem (gdzie wówczas w domu prowadzona jest dieta wegetariańska) lub np. spożywanie określonej ilości posiłków mięsnych w tygodniu, także w domu. W odróżnieniu od opierającego się na podobnych zasadach fleksitarianizmu, semiwegetarianizm wyklucza całkowicie z jadłospisu mięso czerwone. Można natomiast śmiało sięgać po drób, ryby, a także przetwory pochodzenia zwierzęcego.
Dlaczego semiwegetarianizm nie jest odmianą wegetarianizmu?
Często można spotkać się ze stwierdzeniem, iż semiwegetarianizm jest jedną z odmian wegetarianizmu. Taka definicja jest jednak błędem, bowiem wegetarianizm, nawet w swoich najbardziej „liberalnych” odmianach (jak laktoowowegetarianizm, w którym można spożywać sporą grupę produktów pochodzenia zwierzęcego) nie dopuszcza jedzenia mięsa pod żadną postacią.
Odmiany semiwegetarianizmu
Istnieją dwie odmiany semiwegetarianizmu. Pollowegetarianizm dopuszcza jedzenie drobiu. Z kolei pescowegetarianizm, który jest bardziej radykalną wersją, wyklucza z diety nie tylko czerwone mięso, ale także drób, dopuszczając jedynie możliwość jedzenia ryb.
Korzyści ze stosowania diety
Osoby decydujące się na zmianę stylu życia i odżywiania są najczęściej świadome tego, jak istotny wpływ na organizm ma prawidłowa dieta. Już sam fakt podjęcia decyzji o zmianach w diecie jest ogromnym plusem, który może doprowadzić do kolejnych korzyści, ściśle już związanych z przestrzeganiem nowych zasad. Każdy, kto świadomie ogranicza spożywanie mięsa, stara się bacznie przyglądać swojej diecie i wszystkim innym jej produktom. Ważne jest to, że ograniczenie mięsa, np. do 2-3 posiłków mięsnych w tygodniu, nie jest równoznaczne z jego wyeliminowaniem, które mogłoby grozić poważnymi niedoborami składników odżywczych, jak m.in. pełnowartościowe białko pochodzenia zwierzęcego, witaminy z grupy B oraz minerały (przede wszystkim żelazo).
Całkowicie eliminowane jest jedynie mięso czerwone, które rzeczywiście nie służy. Jak wskazują badania, spożywanie dużych ilości wołowiny oraz wieprzowiny znacząco zwiększa prawdopodobieństwo chorób układu krążenia oraz występowania nowotworów. Natomiast spożywanie mięsa białego, oczywiście w rozsądnych, małych ilościach (jak wyżej wymienione 2-3 razy tygodniowo) nie szkodzi i gwarantuje organizmowi dostęp do wszelkich niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników, których nie można dostarczyć inaczej niż z pożywieniem, a których nie zapewnia żywność pochodzenia roślinnego.
Semiwegetarianizm wydaje się być dobrym wyborem dla tych, którzy pragną zadbać o zdrowie, ograniczając mięso i rezygnując z mięsa czerwonego, ale jednocześnie nie chcą się całkowicie pozbawiać korzyści, jakie płyną z diety mięsnej.
Ładowanie ...
){kind=link}
){kind=link}
){kind=link}