
Ćwiczenia na świeżym powietrzu zawsze były, są i na pewno nadal będą bardzo popularną formą aktywności. Choć najczęściej kojarzą się one z bieganiem, jazdą na rowerze czy przebieżką z cieszącymi się dużym zainteresowaniem kijkami do nordic walking, to tak naprawdę nie jedyne, co możesz robić przebywając na zewnątrz. Obecnie tak zwane siłownie zewnętrzne powstają niczym grzyby po deszczu. Najczęściej ulokowane są w malowniczych parkach, przy placach zabaw, a nawet miejskich laskach, i w innych miejscach sprzyjających rekreacji na świeżym powietrzu. Niezależnie od tego, gdzie mieszkasz, z całą pewnością w Twojej najbliższej okolicy jest przynajmniej jedna siłownia plenerowa. Może o tym jeszcze nie wiesz? Jeśli tak, najwyższy czas to sprawdzić!
Ćwiczenia na świeżym powietrzu – jakie mają zalety?
Wszyscy fachowcy, którzy na co dzień profesjonalnie zajmują się sportem, zgodnie twierdzą, że aktywność fizyczna na świeżym powietrzu jest niezwykle efektywna i wprost niezastąpiona. Po pierwsze, i co zdaje się być najważniejsze, w ten sposób mocno dotleniasz organizm. Nie jest to możliwe w takim stopniu, gdy ćwiczysz w zamkniętych pomieszczeniach. Jak zaś na pewno wiesz, podczas ćwiczeń organizm wykazuje zwiększone zapotrzebowanie na tlen.
Kolejną istotną kwestią jest malownicze otoczenie. Ćwicząc na zewnątrz, możesz jednocześnie podziwiać piękne okoliczności przyrody, co znacząco podnosi motywację i chęć do ćwiczeń. Park czy las to o wiele bardziej klimatyczna sceneria niż przepełniona po brzegi spoconymi ciałami siłownia. Bez względu na to, na jaką aktywność zewnętrzną stawiasz, to naturalne, że nie chcesz biegać wzdłuż głównej ulicy miasta, ale szukasz przyjemnych, ustronnych zakątków, gdzie można ćwiczyć w ciszy i spokoju. Trening na zewnątrz upływa znacznie szybciej – zanim się obejrzysz, wypracujesz swój dzienny ustalony limit.
Siłownia plenerowa – dlaczego warto?
Na pewno warto z wyżej wymienionych powodów. Poza tym siłownie zewnętrzne są siłowniami darmowymi i nie ma tutaj żadnych ograniczeń czasowych. Możesz więc przyjść o każdej porze, zarówno bardzo wczesnym rankiem, jak i późnym wieczorem, kiedy to tradycyjne siłownie wewnętrzne są jeszcze lub już zamknięte. Możesz ćwiczyć tak długo, jak tylko masz ochotę. A wszystko to bez żadnych opłat za wstęp.
Pomimo tego, że siłownie zewnętrzne są coraz bardziej popularne, zazwyczaj nie ma tam takiego tłoku jak w siłowniach zamkniętych, a niejednokrotnie bywa i tak, że cały teren jest tylko do Twojej dyspozycji! Wiele osób (szczególnie tych, które borykają się z nadwagą) wstydzi się iść do zamkniętej siłowni, bo wyobraża sobie, że uczęszczają tam sami sportowcy, którzy będą patrzeć krytycznym okiem i komentować. W przypadku siłowni plenerowych ten problem tak na dobrą sprawę nie występuje. Możesz tam zajrzeć, kiedy zacznie się ściemniać i nikt nawet Cię nie dostrzeże.
Czy siłownia plenerowa ma jakieś wady? Zasadniczo można zaryzykować stwierdzenie, że nie. Choć w okresie jesiennym, czy tym bardziej zimowym, gdy pogoda nas nie rozpieszcza, trzeba mieć w sobie wiele samozaparcia, aby wyjść z cieplutkiego mieszkania na ziąb i odbyć codzienny trening. Oczywiście na czas chłodniejszych miesięcy możesz zastąpić siłownię plenerową tą wewnętrzną lub postawić na inne rodzaje aktywności. Kiedy jednak pierwsze wiosenne promienie słońca ponownie zaczną przygrzewać, warto wrócić do siłowni plenerowej.
Jakie sprzęty tam znajdziesz? Nie odbiegają one od tych w tradycyjnych siłowniach. Oczywiście, z wiadomych względów, nie znajdziesz tam np. bieżni elektrycznej, ale niemal stałym elementem siłowni zewnętrznych są takie urządzenia jak orbitrek, wioślarz, stepper, motylek, biegacz i wiele innych.
Siłownia na placu zabaw
Warto wspomnieć o jeszcze jednej kwestii. Siłownie zewnętrzne bardzo często tworzone są nie tylko w parkach i lasach, ale także na placach zabaw bądź tuż przy nich. Jeśli więc masz małe dziecko, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabrać je ze sobą na trening. Możesz ćwiczyć i jednocześnie doglądać malucha bawiącego się w piaskownicy czy na zjeżdżalni.