
Tłuszcz to słowo-klucz dla wielu osób stosujących diety odchudzające. Powszechnie sądzi się, że wyeliminowanie tłuszczu z diety będzie lekiem na całe zło. Owszem, są takie rodzaje tłuszczu, których powinniśmy z daleka unikać, jeśli zależy nam na szczupłej sylwetce. Ale to nie wystarczy. Kluczowa jest tutaj zbilansowana dieta, aktywność fizyczna, regularność i konsekwencja, zarówno w przypadku odżywiania się, jak i trenowania.
Wszyscy ludzie, niezależnie od budowy ciała, mają w swoim organizmie komórki tłuszczowe. Ich liczba i rozmiar są zmienne i zależne od wielu czynników (m.in. płci i wieku). Najistotniejsze różnice dotyczą podziału na płci. U przeciętnego osobnika płci męskiej tłuszcz stanowi od 10 do 15 proc. masy ciała, natomiast u pań – do 20 proc. 95 proc. całości przypada na tkankę tłuszczową, zaś pozostały tłuszcz gromadzi się w różnych narządach i kościach.
Jak wygląda tkanka tłuszczowa? U każdego nieco inaczej. Składa się ona zasadniczo z: tłuszczu, wody (22 proc.) i białka (6 proc.). Im dalej od wierzchnie warstwy skóry, tym większa ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych. Tłuszcze, które gromadzą się w tkance to: oleinowy, palmitynowy, olejowy, linolowy, mirystynowy, palitooleinowy. Liczba komórek tłuszczowych nie wzrasta, ale sama tkanka tłuszczowa rośnie, ponieważ komórki mogą rosnąć. Komórki tłuszczowe mogą się dzielić przez rozrost lub wzrost. Na ich rozwój mają wpływ działania:
- insuliny,
- hormonów wzrostu,
- leptyny,
- ACTH,
- androgenów,
- estrogenów,
- proliferatorów peroksysomu γ,
- prostacykliny.
Energia zawarta w spożywanym tłuszczu zbiera się w naszym organizmie każdorazowo, ale jest aktywizowana dopiero dzięki uwolnieniu kwasów tłuszczowych. Odpowiedzialny za równowagę między jednym a drugim jest poziom wypełnienia komórek przez trójglicerydy. Jeśli więc zbiorów energetycznych jest znacząco więcej niż możliwości ich spożytkowania, możemy mieć w konsewkencji do czynienia z otyłością. Zaburzenia między zapasami tłuszczu a ich użytkowaniem może być spowodowani np. znaczącym zmniejszeniem aktywności fizycznej w naszym życiu, niekoniecznie zmianą diety na bogatszą w tłuszcze. Warto zdecydowanie podkreślić, że wszystko zależy również od rodzaju tłuszczy, jakich sobie dostarczamy, bo być może jeśli w naszej diecie gwałtownie przybyło sporo fast foodów i wyrobów cukierniczych, to zdecydowanie dodatkowe kilogramy na wadze są z tym związane. Do każdego przypadku należy więc podejść indywidualnie i z rozwagą.
Najważniejsze czynniki zwiększające tkankę tłuszczową:
- dziedziczone skłonności,
- starzenie się,
- płeć,
- miejsca, w których gromadzi się tkanka,
- ilość aktywności fizycznej,
- stres,
- działanie hormonów,
- dieta i metabolizm.
Warto pamiętać, że znaczące ograniczenie spożywania tłuszczu nie będzie zdrowe dla organizmu. Tłuszcz jest potrzebny w wielu reakcjach naszego organizmu. Osobom, chcącym schudnąć, nie powinno zależeć na unikaniu tłuszczy, ale na aktywizowaniu procesów rozkładu trój glicerydów. Dzieje się to dzięki działaniu różnych substancji, m.in. adrenaliny, dopaminy, noradrenaliny, czynników hormonalnych peptydowych, hormonu tarczycy, kofeiny, teofiliny i kortykosteroidów.
Pobudzanie lipolizy
Osobom, które się odchudzają, zależy na – naukowo rzecz ujmując – pobudzaniu lipolizy. Jest to proces, który polega na rozkładaniu się trójglicerydów uwolnionych od kwasu tłuszczowego i glicerolu. Wędrują one do tkanek, m.in. krwi. Co aktywizuje lipolizę? Po pierwsze aminy sympatykomimetyczne (adrenalina, noradrenalina i dopamina), hormony tarczycy, hormon tarczycy, kofeina, teofilina i czynniki hormonalne peptydowe (ACTH, TSH, MSH, hGH, wazopresyna oraz glukagon)
Jak spalić tkankę tłuszczową w poszczególnych miejscach?
To jeden z najczęstszych problemów, z jakimi się borykamy. O ile niekoniecznie chcemy, żeby tkanka tłuszczowa zniknęła z miejsc, które np. dodają kobietom kobiecości, o tyle marzymy, by zniknęła np. z naszych ud czy z brzucha, na którym tworzy mało atrakcyjną oponkę. A tymczasem tkanka tłuszczowa rządzi się różnymi prawami w różnych miejscach naszego ciała. Znowu wiele zależy od czynników płciowych – z wiekiem mężczyznom najtrudniej zgubić tłuszczyk z brzucha, a kobietom z bioder. Tylko odpowiednia ilość ruchu może coś tutaj pomóc. Warto wspomnieć, że osoby, u których otyłość jest już naprawdę znacząca, może wystąpić zjawisko wzrostu nie tylko rozmiaru, lecz także ilości komórek tłuszczowych (adypocytów), a z tym już naprawdę niewiele da się zrobić. Dlatego tak ważne jest podjęcie odpowiednich kroków zanim osiągniemy stan, w którym nie będziemy mogli sobie pomóc.
Cytologia z tego co wiem od ponad 20 wieku kobiety, jest bezpłatna 😉 wykonywana co jakiś czas u ginekologa. Może warto się własnie zapisać na takie badania. Człowiek będzie pewniejszy z swoim zdrowiem.
Każdy rak to nasz wróg. Rak szyjki macicy jak najszybciej trzeba wybadać i zacząć leczyć. na wirusa hpv tak jak obk napisało badac się w momentach gdy nasze życie seksualne jest bardzo bogate.